Akapitem wstępu… VII Wroniecka Dycha i V Marsz Nordic Walking za nami. Przede wszystkim cieszymy się, że mogliśmy się z Wami zobaczyć na żywo, bo to przez długi czas wcale takie pewne nie było. Tegoroczna edycja była ze wszech stron wyjątkowa. Jeśli śledziliście stronę biegu od samego początku to z całą pewnością wiecie, że koncepcja zmienną była, bo i otoczenie stałym być nie chciało, ale koniec końców – SIĘ UDAŁO!
Temperatura powietrza dopisała. Na szczęście ubiegłotygodniowy żar odpuścił i mimo wszystko można było powalczyć o życiówki, nie bojąc się o swoje zdrowie. W biurze zawodów sprawnie wydawano pakiety i z uśmiechem na twarzy witano wszystkich przybyłych do Wronek. Nad Wartą roznosił się głos znanego z wielu imprez sportowych Pana Romana Toboły, który przybliżał przebieg imprezy, przypominał o najważniejszych dla wszystkich godzinach i kilka słów przytaczając przedstawiał Wam naszych partnerów, bez których organizacja Wronieckiej Dychy nie byłaby możliwa. W tak przyjemnym otoczeniu pozostało już tylko porządnie rozgrzać się przed startem i wyruszyć na wyjątkową tegoroczną trasę…
Wygrana w VII Wronieckiej Dyszce stała się udziałem Marcina Kęsy z „PRO366 / Mistrzowski Trening”, który zameldował się na mecie z czasem 32:15, co daje średnie tempo na kilometr w postaci 3:15. Drugi linię oznaczającą koniec biegu przeciął wronczanin, zwycięzca z 2018 roku, Jakub Szymankiewicz. Na najniższym stopniu podium z kolei stanął Adam El Bah z Tarnowa Podgórnego. Wśród Pań wygrana padła łupem Rozalii Gabskiej z klubu „Biegacze Józefa Noji”, Na dalszych miejscach zameldowały się: Urszula Woźniak i Maria Cebernik. Trasę 6,6km przygotowaną dla kijkarzy startujących w V Wronieckim Marszu Nordic Walking najszybciej pokonali w tym roku Jacek Witucki i Agnieszka Mielecka, oboje z „KS Idmar Racing Team”.
Wszystkim 223 biegaczom oraz 64 chodziarzom, którzy osiągnęli linię mety gratulujemy osiągniętych rezultatów i jak powiedział na gorąco po zawodach dyrektor biegu, Bartek Roszak, dziękujemy za udział w tej wyjątkowej edycji Wronieckiej Dychy. W przyszłym roku mamy nadzieję zaprosić Was na bieg już w 100% znany wam z czasów przed pandemicznych 😊
Wszystkim tym, którzy pomogli nam przy organizacji VII Wronieckiej Dychy i V Wronieckiego Marszu Nordic Walking należą się ogromne słowa podziękowania. To była edycja ze wszech stron nietypowa. Co za tym idzie, przy jej organizacji trzeba było podjąć wiele niestandardowych decyzji i działań. Gdyby nie wspólne działanie wszystkich zainteresowanych imprezą stron nie udałoby się to. Zatem wszystkim tym, którzy pracowali w dniu biegu w biurze zawodów, na trasie i wszędzie tam, gdzie to było potrzebne; wszystkim naszym Partnerom; wolontariuszom; każdemu kto do imprezy przyłożył nawet jedną, jedyną cegiełkę – chcielibyśmy jeszcze raz jako organizatorzy przekazać ogromne słowa podziękowania!!!!
Z pozdrowieniami i do zobaczenia za rok… już miejmy nadzieję w całkowicie normalnych czasach!
Członkowie Wronieckiego Klubu Biegacza